Połowa listopada za nami, nie uciekniemy przed zimą. Temperatury zaczynają zbliżać się do zera i jest po prostu paskudnie. Ja nie dałam rady wyjść dzisiaj z domu, czułam się okropnie, ale postanowiłam podnieść się na duchu i coś zrobić ze swoją twarzą. Na początku chciałam zrobić jakieś seksi smokey oko, korzystając z Naked 2, ale seksi to chyba nie jest moje powołanie. Natomiast, zainspirowana moją ostatnią współpracą z dziewczynami z foch.pl, którą niedługo będziecie mogli zobaczyć, postawiłam na fioletowe drag-usta. Dla kontrastu zrobiłam też zwykłe, różowe, matowe. Jest to w sumie całkiem prosty makijaż. Wszystkie cienie, których użyłam były z jednej palety.Do tego kreska i tyle.
Wiadomo, że to nie jest makijaż idealny do wyjścia na ulicę, przynajmniej mi by było trochę głupio. Jednak czasem lubię sobie zrobic coś po prostu, dla samego wyglądu. Pewnie gdybym miała opuścić w tym makijażu dom, dodałabym do niego takie usta jak te na dole. :)
Produkty
- L'Oreal True Match- N1
- Rimmel Stay Matte Powder
- Benefit Hoola
- Sleek Contour Kit "Light"
- Urban Decay Naked2- Bootycall, Foxy, Tease, Verve, Busted, Pistol
- Nyx Jumbo Eye Pencil
- MAC Paint Pot "Bare Study"
- Inglot Gel Liner #77
- Guerlain Khol Me Kajal
- Maybelline The Falsies
- Nyx Brow Duo "Blonde"
- L'Oreal Brow Artist Light/Medium
- Make Up Revolution Lipstick "Depraved"+black gel liner+white face paint/ ELF Lip Stain "Birthday Suit"
\
TAGS :
beauty |
beautyblogger |
kolekcja |
kosmetyki |
make up of the day |
makeup |
makijaż |
uroda |
COMMENTS