Bardzo lubię robić te wszystkie kolorowe, błyszczące, brokatowe makijaże, ale kiedy przychodzi co do czego i mam iść na imprezę, zazwyczaj stawiam na coś bardziej stonowanego. Mój typowy makijaż wyjściowy to po prostu długa kreska.. Wiem, nudy, ale zawsze jakoś stawiam na klasykę. Dlatego tym razem przygotowałam prościutkie, brązowe oko z długą, wyciągniętą kreską. 
W zależności od tego jaki charakter makijażu chcecie uzyskać, doklejcie rzęsy lub nie. Z, będzie bardziej "glamour", bez, bardziej grungowy i przemyślnie "niedorobiony". Ja chyba wolę tę drugą opcję. Tutorial możecie obejrzeć tutaj.